Adam Miks – blog historyczny

18 stycznia 2016
Kategorie: Bez kategorii

Chmielna

Opublikowano: 18.01.2016, 11:45

Ulica Chmielna, to ulica w śródmieściu, mająca dwa odcinki. Pierwszy – odchodzący od Traktu Królewskiego, a dokładnie od Nowego Światu. W tym odcinku Chmielna przecina Szpitalną i Bracką, dochodzi do Pasażu Wiecha. Drugi odcinek zaczyna się przy alei Jana Pawła II, przecina Żelazną, a dochodzi do Miedzianej. To że ulica Chmielna obecnie jest podzielona na dwie części spowodowane jest tym że „na drodze” stanął Pałac Kultury i Nauki. Co zburzyło architekturę ulic, nie tylko Chmielnej. O czym opowiem póżniej.

( Ulica Jana Pawła II to niegdysiejsza Juliana Marchlewskiego)

Przy Chmielnej możemy zobaczyć między innymi takie budynki: Dom Towarowy Braci Jabłkowskich, kino Atlantic, biurowiec Warta Tower, Instytut Goethego.

Opisuje „Stolica” w artykule Krystyny Krzyżakowej pod tytułem „Chmielna”, iż na przełomie wieków 13/14 znajdował się na terenie Chmielnej czy to ogród czy to folwark. Chmielna była drogą narolną, biegnącą do granic wsi Wielka Wola. Dobra ulicy Chmielnej, jeżeli można tak powiedzieć, znajdowały się w rękach książąt mazowieckich. Owe dobra nazwane były Chmielnikiem i stąd nazwa ulicy. Drozdowski podaje ponadto inne nazwy: Kałęczyn i … Folwark. Nazwa Chmielnik ma wskazywać iż na interesującym nas terenie rósł chmiel.

W połowie 18 wieku ulica Chmielna sięgała do Szpitalnej. Około roku 1770 geometra Maciej Deutsch uregulował bieg ulicy od Szpitalnej po Twardą. W owym czasie budownictwo było drewniane i niezbyt regularne.

( Wikipedia podaje że ulica Chmielna powstała jako droga rozdzielająca grunty augustianów i księży misjonarzy. Ale niestety nie podaje zródła wiedzy, co niezbyt mi się podoba, zatem poddaję w wątpliwość tej sugestii. Wolę artykuł Krystyny Krzyżakowskiej, w którym to nie ma takowej sugestii, a jest to – tak mniemam – artykuł oparty o zródła. Zostawmy zatem wiadomość z wikipedii jako trop, sugestię)

Około 1790 roku u zbiegu Chmielnej i Brackiej wzniesiono pierwszy cyrk warszawski, zwany potocznie Szczwalnią. Zaczytujmy tutaj Glogera: „”Pod koniec panowania Stanisława Augusta (podawane sa daty 1776-1780 lub 1782) zbudowano w Warszawie w poblizu ulic: Brackiej i Chmielnej cyrk drewniany, który przetrwał do połowy XIX wieku, nazywany w mowie literackiej amfiteatrem a w mowie potocznej warszawian szczwalnią, a to z powodu, że pierwotnie przedstawiano tu szczucie niedźwiedzi zgrają brytanów. Podobizna, którą tu podajemy z rzadkiej dziś ryciny (ze zbiorów p.Matjasa Bersohna) przedstawia budynek kolisty, z arena nieprzykrytą dachem w pośrodku”A dodaje bawiący w Polsce r.1791 Niemiec Jan Biester o tej szczwalni: „Widowisko, które w Niemczech, o ile wiem, tylko w Wiedniu istnieje. Są to hece zwierząt. Naokoło okrągłego niepokrytego miejsca, wystawiono obszerną drewnianą budę o trzech pietrach. Na pierwszem pietrze znajdują się najlepsze miejsca i to tuż obok królewskiej loży, po obu jej stronach najdroższe. Afisze są w dwóch językach: polskim i niemieckim, opływające w najhaniebniejsze dowcipy na męki biednych zwierząt. Przedsiębiorcy tego widowiska w Warszawie są Niemcy i to prawdopodobnie wiedeńczycy. Na śmiechach i oklaskach ze strony widzów nie zbywało. Lecz ku sławie warszawian musze powiedzieć, że było ich wcale niewielu z wykwintnego i pięknego świata. Z wyjątkiem kilku obcych, nie widziałem nikogo”. Ten opis znajdziemy u Ksawerego Liske w „Cudzoziemcy w Polsce”. Cytat pochodzi na forum „Gazety Wyborczej” i wierzę w ten zapis, może naiwnie, ale osobiście nie widzę żadnych podstaw aby w weń nie wierzyć.

( Tutaj jako taki wtręt czyli glossę można dopowiedzieć  rzecz, iż cyrkowe wydarzenia, czyli hece, były znane w Warszawie już za panowania Augusta II, który urządzał je na wielkim dziedzińcu nabytego przez siebie pałacu Marywilskiego. Pałac Marywilski stał na Placu Marywilskim – dzisiaj to Plac Teatralny. Zajmiemy się tym miejscem w jednym z kolejnych artykułów)

W artykule Krystyny Krzyżakowskiej czytamy o kolejowym charakterze pierwszego odcinka ulicy Chmielnej, ten od Nowego Światu po Marszałkowską. Otóż w okolicach Szpitalnej około 1845 roku zaczęto budowę magazynów kolejowych orz warsztatów i parowozowni. Taką lokalizację wybrano nie bez powodu – ulica Chmielna była użalezniona od bliskości Dworca Warszawsko-Wiedeńskiego, stała się jakoby takim magazynem Dworca. W 1900 roku zbudowano nowy budynek na zapleczu Chmielnej, stał się on poczekalnią. Służył on bowiem jako stacja przesiadkowa, i nie nadążała z wszystkimi potrzebami pasażerów. a przecież Warszawa była Stolicą dość dużego Państwa.

Drugi odcinek Chmielnej miał zupełnie inny charakter, jakby tu powiedzieć – bardziej rozrywkowy. To tu mieściły się albowiem teatrzyki ogrodkowe, takie jak: „Belle – Vue”, „Odeon”, „Fantazja”. W latach dwudzietych XX wieku na ulicy Chmielnej pojawiły się dwa kina: „Palace” i „Antlantic”. To ostatnie istnieje do dzisiaj. Może być ciekawostką że neon kina „Antlantic” w latach trzydziestych prócz napisu nad wejściem miał postać wielkiej strzałki w środku którego był niebieski pionowy napis „Atlantic” przerwany czerwonym napisem: „Kino”. Obecny adres kina „Atlantic” –

( Chwilkę, chwilkę – może się zastanowić się niejeden warszawiak. „Atlantic” należy do części Chmielnej od Nowego Światu po Marszałkowską, a to czemu Autor opisuje kino w tej części ulicy? Zapędziłem się po prostu, aczkolwiek zasugerowałem się artykułem Krzyżakowskiej, gdzie „Atlantic” jest wtopiony między teatrzyki ogródkowe. Pewno Autorka artykułu uznała iż omawiane kino jest początkiem/końcem „rozrywkowej” części Chmielnej. Niech tak już zostanie)

( I jeszce słów parę o teatrzykach ogrodowych: z atykułu Krzyżakowskiej wynika iż „Odeon” „Fantazja” „Belle – Vue” to trzy różne teatrzyki, z kolei w Wikipedii jest sugestia iż to ten sam teatrzyk, tylko kilka razy zmieniał nazwę. A może było tak, iż na miejsce jednego teatrzyku pojawiał się kolejny?)

W zespole archiwalnym 58/206/0 Zbiór afiszów, plakatów i druków ulotnych do 1939 roku widzimy dwa, trzy afisze teatru „Belle – Vue”.

Na ulicy Chmielnej ( numer 49) mieścił się hotel „Astoria”. W artykule Krystyny Krzyżakowskiej jest również mowa o innych „hotelikach czy pensjonatach”. Ale ów hotel Astoria jest bodajże najbardziej znanym. A to ze względu na atak powstańczów z roku 1944 roku. Po podpaleniu budynku Niemcy się poddali, zginęli lub przedostali się na Dworzec Główny.
Na zdjęciu z NAC widać wejście do Hotelu Litewskiego, numer 19.

Z map roku 1945 wynika że domy wzdłuż Chmielnej były całkowicie zburzone, część ulicy, którą zabrano pod budowę Pałacu Kultury i Nauki, nigdy nie odbudowano. Przy Chmielnej było dużo willi. Każda z nich powinna być opisana oddzielnie. Pro memoria. Wrócę do temtu przy najbliższej sposobności.

Odcinek Nowy świat – Pasaż Wiecha był nazwany w latach 50 -tych imieniem Henryka Rutkowskiego. To działacz polityczny, działający na niekorzyść Państwa Polskiego. Jest odpowiedzialny między innymi za zabójstwo Józefa Cechnowskiego, byłego członka warszawskich władz partii komunistycznej, który miał zdradzić partyjnych kolegów. Z Rutkowskim byli w czasie zamachu Władysław Hibner i Władysław Kniewski. Zamach udał się, lecz dzięki sprawnej akcji policji zarówno Kniewski i Rutkowski, jak i Hibner zostali schwytani i obezwładnieni.Za popełnione zbrodnie Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Hibnera, Kniewskiego i Rutkowskiego na karę śmierci. Prezydent RP Stanisław Wojciechowski nie skorzystał z prawa łaski. Wszyscy trzej zostali rozstrzelani 21 sierpnia 1925 r. Proszę zauważyć jacy ludzie byli patronami warszawskich ulic. O Rutkowskim można poczytać na stronie IPN. Czy był Rutkowski powiązany z Moskwą czy też nie, jak sugeruje IPN – sprawa wydaje się być otwarta. Ja mam zbyt mało wiedzy na ten temat. Proponuje kliknąć „Rutkowski” na naszym forum historycznym.

W latach 1933 – 1934 Komisariat Rządu na M.St. Warszawa sporządził notatki dotyczące warsztatów kolejowych przy Chmielnej.  Mają dużo wspólnego z ruchem komunistycznym; pośrednio z bohaterami poprzedniego akapitu. Akta sprawy są dostępne w zespole archiwalnym pod nazwą 72/1/0 Komisariat Rządu na m. st. Warszawę.

Można powiedzieć iż budowa PKiN oraz bezmyślne nadanie imienia Rutkowskiemu pierwszej części Chmielnej oddaliło ten odcinek ulicy od reszty Warszawy. Wkradł się chaos. Chmielna w początkowym odcinku wydaje się być ślepą uliczką, a tak się dzieje przez to że kończy się/nie kończy na Pasażu Wiecha. A tak zwana Ściana Wschodnia stanowi jakby mur nie do zdobycia. A miał zdobić tę część Marszałkowskiej.

Sciana Wschodnia składa się z 23 budynków o łącznej kubaturze 680 000 m³ i zawierający pionierskie w owym czasie budynki wysokościowe i pasaż dla pieszych. Znalazły się tu 4 domy towarowe: „Wars”, „Sawa”, „Junior” (Domy Towarowe „Centrum”) i „Sezam” (Spółdzielczy Dom Handlowy) oraz trzy punktowce mieszkalne (ukończone w 1969). Na tyłach DT „Centrum” powstał Pasaż Śródmiejski (obecnie pasaż Stefana Wiecheckiego „Wiecha”) – kameralny, pieszy ciąg komunikacyjny. Z tyłu zabudowę uzupełniają niższe budynki mieszkalne. Trzeba jednak pamiętać iż ulica Marszałkowska na obszarze dzisiejszej Ściany Wschodniej była zabudowana typowymi kamienicami czynszowymi z końca XIX wieku o bogato zdobionych fasadach. Do tego tematu też powrócę w jednym z kolejnych artykułów.

A tak swoją drogą kto z Warszawiaków pamięta o tej drugiej, za PKiN, części Chmielnej? Z już wielokrotnie przywoływanego artykułu ze „Stolicy” dowiadujemy się iż powstawały kolejno osiedla Złota, Srebrna, Miedziana. Nazwy pochodziły od poszczególnych ulic. Inwestycje te miały zagospodarować zaplecze ulicy Chmielnej.

Bibliografia:
Stolica
Gloger „Encyklopedia Staropolska”
Gloger „”Budownictwo drzewne i wyroby z drzewa w dawnej Polsce”
Ksawery Liske „Cudzoziemcy w Polsce”
Maria Bogucka „Dzieje Warszawy: Warszawa w latach 1526-1795, Tom 2
strony IPN
Wojciech Świdzińskiego „Teatry świetlne, czyli kina lat 20.”
wikipedia

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.